David Rudisha - bohater - żywa rakieta

Igrzyska trwają, więc jest mało czasu na pisanie, ale jak tu nie napisać o tym, co zrobiła ta ludzka rakieta :)
Kenijczyk David Rudisha stał się jednym z największych bohaterów igrzysk obok m.in. Usaina Boltda.
Wszystko za sprawą stylu, w jakim pobił rekord świata i zdobył złoty medal - naprawdę był imponujący. Rudisha praktycznie prowadził samotnie od startu do mety, bijąc jako pierwszy człowiek barierę minuty i czterdziestu jeden sekund. Nowy rekord świata na 800 metrów wynosi teraz 1:40:91 i jest lepszy od poprzedniego o 0,10 s (autorem poprzedniego rekordu był sam Rudisha).
David udowodnił, że jeżeli zawodnik jest przygotowany, to nie potrzebuje niczyjej pomocy. Zwykle najlepsze wyniki osiąga się na dobrze opłacanych mitingach z dużą pomocą zakontraktowanych pacemakerów. Byliśmy jednak świadkiem tego, że faworyt postanowił pokazać całemu światu swój geniusz.
Muszę przyznać, że poziom biegu na 800 m był po prostu super!  Drugi na mecie AMOS Nijel z czasem 1:41:73 ustanowił  nowy rekord swojego kraju (Botswana), zresztą wszyscy finaliści pokazali, że potrafią budować formę na najważniejszy start w sezonie - cała ósemka biegaczy uzyskała swoje najlepsze wyniki w tym sezonie podczas finału, a 7 z nich poprawiło swoje rekordy życiowe!  Brawa dla nich i dla ich trenerów. Dla takich chwil warto oglądać olimpiadę :)  
fot. z http://www.london2012.com/photos/galleryid=1391881/index.html#david-lekuta-rudisha-kenya-celebrates-next-the-clock-after-winning-gold-and-setting-new-world-record

0 komentarze :

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia