Praca i bieganie

Jak wiecie, ciężko pracuję i na bieganie zostaje mi niewiele wolnego czasu, więc gdy tylko nadarza się okazja, to biegam, biegam i ... No i w tym roku moim miesiącem biegowym jest sierpień - głównie dlatego, że prowadziłem treningi podczas sierpniowego obozu biegowego 12tri.pl. Fajnie było móc po raz kolejny pracować z tak fajną grupą. No, ale dobre szybko się kończy i wracamy do pracy: czyli firma rodzinna i trenowanie amatorów - grupa coraz liczniejsza i coraz bardziej wymagająca. Jak zwykle podejmuję wyzwania i próbuję oszukać przeznaczenie - w sumie cieszę się, że trafiają do mnie osoby, które potrzebują dużo mojej pracy, dzięki temu nie mam problemu z motywacją... No, a 1/2 maratonu coraz szybciej - czy uda się połamać kolejne granice? A jak Wam idą przygotowania?