Brak zmian - czyli cofam się :)

Cze,
Na prawdę nie wiem jak to się stało ale już od 1 roku pracuję nad zmianą wyglądu bloga i udostępnieniem go na biegnijzwierzu.pl ! Pracuję to kiepskie słowo - jak znajduję chwile to coś tam robię :) Dostaje od was dużo e-maile, za co bardzo dziękuję. Niestety większość krytykuje mnie za to że zmian ciągle nie ma że nie rozwiązuje problemów tylko o nich sygnalizuję :) Wiec na początek powiem tak butów startowych jeszcze nie mam - dzięki za rady :) Materiał o wspomaganiu poszedł w odstawkę ( może tym razem bez filmu postaram się coś napisać ). Co do tych co śledzą bloga po to żeby wiedzieć jak trenuję to powiem tak ostatni trening wykonałem 5/03/2011.   Przepracowanie, brak snu i dobrego odżywiania się i doprowadziły do tego że 9/03/20011 wylądowałem u laryngologa (stwierdził zapalenie gardła , zapaleni błony śluzowej nosa i zapalenie ucha ). Jak wiecie większość rzeczy szczegółowo notuję w moim dzienniczku treningowym. Wiec powiem tylko tyle że poprzednia choroba przytrafiła mi się 15/02/2011 - jestem wiec regularny raz do roku w okolicach lutego ( muszę w przyszłym roku zadbać oto żeby jakoś ten okres przetrwać  bez choroby ).  Mam nadzieje że już niedługo wyjdę na prostą z zaległościami i znajdę czas na solidny trening :)

0 komentarze :

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia