Zaczynamy sezon

Pogoda tego nie pokazuje ale sezon już się zaczyna - w tym roku planowałem ze pierwszym startem będzie 1/2 maratonu w Berlinie - niestety przygotowania zostały zakłócone przez wykańczanie mieszkania więc na szybko potrzebuje startu kontrolnego wybór padł na 1/2 maratonu w Warszawie - plan jest prosty 10 km biegnę w tempie startowym resztę truchtam :)

15 komentarze :

Anonimowy pisze...

A nie lepiej na 10km wystartować??

może i lepiej tylko trudno znaleźć dobry start na 10 km w tym terminie:) A dokładniej o palnie to jest taki że tego dnia powinienem zrobić ok 16 km z tego ok 6km w tempie startowym. Doskonale zdaje sobie sprawę że w obecnej dyspozycji i ... trudno było by mi zrealizować ten plan nie na zawodach więc muszę wystartować :)

Anonimowy pisze...

a po co Ci dobry start??, jak nie będziesz biegł w tempie ok 3/km tylko ok 4/km a takie tempo to dupy nie urywa na dystansie 6km to raczej ciągły BC2. Dla mnie od nie potrzebnego startu ważniejszy jest dobrze zrobiony trening. Nie to że jestem złośliwy ale trochę dziwi mnie taka polityka treningu...

@Anonymous - mnie dziwi twoje podejście - filozofia. Nie wiem co wiesz na temat treningu ale start kontrolny jest rodzajem treningu!! Dziwi minie twój wywód na temat prędkości i realizacji dobrego treningu. Nigdzie nie podawałem czasu na jaki zamierzam biec i innych szczegółów. Super gratuluje ci że tempo ok 4/km to jest to twój BC2. Tylko że jak będę bieg 6km w tempie startowym a nie BC2 - a to trochę zmienia sytuację? Nawet jeśli moje tempo startowe jest 6/km a wtedy BC2 pewnie nawet 8/km - prawda? Nie wiem jak tobie ale mi trudno znaleźć partnerów treningowych i ćwiczyć w realnych warunkach wyścigu. Dlatego jeśli mój plan zakłada że muszę wprowadzić się do szczytu formy - muszę szukać startów kontrolnych

Anonimowy pisze...

nie pisz że nigdzie nie pisałeś tempa startowego, bo o ile sledze Twój blog to o ile dobrze wyczytałem chcesz pobiec maraton w czasie 2:50 a to tempo ok 4. Start kontrolny oczywiście ale pierwszy raz słyszę o starcie kontrolny 10km na dystansie połówki. No przynajmniej tak rozumiem Twój wpis "...startu kontrolnego wybór padł na 1/2 maratonu w Warszawie - plan jest prosty 10 km biegnę w tempie startowym..." no chyba że to ma być w tempie 10. No ja nie mam problemów z partnerami treningowymi...

Przepraszam jeśli mój blog jest trochę nie zrozumiały ale postaram się teraz sprostować :
1. Cel na maraton był na rok 2011
2. W roku 2012 - na 90% nie wystartuje w żadnym maratonie
3. Celem w 2012 jest uzyskanie jak najlepszego czasu na półmaratonie!
4. Nie wiem czy ukończę 1/2 maratonu w Warszawie bo tak jak pisałem zakładam przebiec w tempie startowym ok 6km do tego ok 10 w tempie wolniejszym czyli razem ok 16 - jeśli okaże się że nie jestem zmęczony pozostałe metry trasy po prostu prze truchtam.
5. tempo startowe dotyczy zakładanego tempa na cel roku 2012 ( punkt 3)
6. Ciesze się że przyznajesz się do tego że nie spotkałeś się z startem kontrolnym na 10km na dystansie połówki. Znam takich którzy potrafią podczas przygotowań startować na dystansach dwa razy dłuższych niż docelowy start.( a tylko niewielki fragment trasy pokonywać w tempie zakładanym :) Zależnie od planu czasami liczy się trenowanie rywalizacji z innymi, czasami tylko jednego elementu a czasami ...
Zresztą pewnie jako anonimowy komentator potrafisz sobie dopisać długą listę takich rzeczy:)

Anonimowy pisze...

nie tylko ja nie słyszałem o czymś takim, ale to nie ma znaczenia.
Trenowaniu "...rywalizacji z innymi..." muszę o to zapytać trenera bo jeszcze czegoś takiego nie robiłem.

To powiedz mi w jakim to tempie będziesz biegł że musisz bieg z zawodnikami połówki?? Bo jeżeli założymy że chciałeś pobiec maraton w 2:50, to polówka wyjdzie ok 1:20, a to jest tempo 3:50/km jeszcze przez 6km, a to tempo to nie jest jakiś ogromny wysiłek dla tak doświadczonego zawodnika jak Ty. Dalej nie rozumiem sensu startu w połówce!!! rozumiem jak być robił 20km ciągłego to fakt można się przelecieć po 1,1km więcej. Pozwól mi zrozumieć tylko o to proszę :)

Jak boli Cię że można komentować jako "Anonymous" to usuń to dla mnie to tylko możliwość z której korzystam, jak by nie było to bym się podpisał, a jak jesteś tak bardzo ciekawy kto pisze to zapytaj. Może odpowiem.

-:)

-doświadczenie nie wiążę się z tempem jakim biegnę. Jak wiesz moje przygotowania opierają się średnio na jednym treningu w tyg. zamiast 3 planowanych. co powoduje to że jestem nie przygotowany do biegania na poziomie ode mnie wymaganym dlatego potrzebuje dodatkowego bodźca do takiego wysiłku. Dla mnie tempo 3:50/km jest tempem męczącym na dystansie powyżej 5km a dystans 6 km jest powyżej 5km. Jestem biegaczem który pomimo dużego doświadczenia trenerskiego i biegowego wie jakiej pracy potrzebuje na dany wynik. Ciesze się że tobie tępo 3:50 przez 6km nie sprawia kłopotu to pewnie tak jak mi przebiegniecie 400m poniżej 49 sekund. Tylko nie znaczy to że trzeba nas porównywać tą samą miarą :))Co do tępa to 6km pokonam z tempem 3:48 / km
- nie boli mnie to Tylko zastanawia się jakim trzeba być człowiekiem żeby krytykować anonimowo a nie otwarcie ?

Anonimowy pisze...

ja nie krytykuje tylko próbuje zrozumieć i nadal mnie to nie przekonuje.
Doświadczenie - to lata przetrenowane, przynajmniej dla mnie. Lata przetrenowane to prędkości odpowiednie...

Tak z ciekawości gdzie i kiedy Ty pobiegłeś 48 z hakiem na 400m?? Bo czas iście imponujący!!! Na listach all-time 400m Cię nie ma!!!

hoooola hoooola dużego doświadczenia trenerskiego to chyba zbyt wielkie słowa, nie to żebym był złośliwy albo Cie krytykował, ale ile osób wytrenowałeś do np. MP??

No to tym bardziej jeden trening w tygodniu to na świeżych powinieneś walnąć.

Nie, dlaczego krytykuje jak już otwarcie tylko jako anonim :)

Na tabelach all-time nie ma w ogóle moich wyników ( wina tego że skończyłem biegać ) w momencie kiedy zmieniali bazę ( a potem nie startowałem wiec wyników nie przyklepywali bo nie startowałem ( widać to doskonale na wynikach z lat 1993-1999 ) w tabelach drukowanych jest dużo więcej zawodników i wyników niż w tabelach dostępnych teraz. Po za tym jak się nie mylę w Polsce wyniki all-time na 400m kończą się na 46 z hakiem wiec i tak bym się nie łapał. Nie ten poziom - może za wcześnie skończyłem trenować no ale nie żałuje tego wyboru.

Nie trenowałem i nie trenuje zawodników do startów zawodowych czyli MP. Mam za to na koncie dużo wytrenowanych amatorów - jeszcze się tak nie zdarzyło żeby któryś nie osiągną zakładanego celu np. ukończenia Ironmena czy poprawienie swojego czasu na 5km czy ... . Swój warsztat rozwijam cały czas współpracując z najwybitniejszymi trenerami na świecie. tak jak zawodnik uczy się swojego ciała tak ja uczę się od nich i poszukuje własnej drogi. Niestety muszę z czegoś żyć dlatego nie mogę się poświeć bieganiu i samemu robić badania ale i tak wszystko czego się uczę najpierw testuje na sobie tak by wiedzieć kiedy i przy jakich warunkach jest to skuteczne a kiedy nie. Na moją wiedzę składa się wiec już 19 lat ( lata kiedy sam trenowałem i kiedy uczyłem się jak trenować i lata kiedy samodzielnie prowadziłem zawodników) i pomyśleć że już od 12 lat nie startuje - jak ten czas szybko leci.
Co do świeżości to można ją uzyskać jak ma się przepracowana bazę a nie jak się jej nie ma :)
Jak bym chciał zamykać się przed światem to bym nic nie pisał nikomu nic nie tłumaczył i nie próbował zrobić coś z sportem żeby było w Polsce bardziej powszechny tylko robił to co inni w tym kraju albo siedział cicho i albo uciekał z kraju.

Anonimowy pisze...

Listy all-time 400m mężczyzn są do wyniki 1 minuty na tym dystansie, więc to bardzo dziwne że Ciebie tam nie ma, baaa są wyniki od 1962 roku. Ciekawe że Marcin Lewandowski 400 biega 47,76, czyli można powiedzieć że niewiele szybciej od Ciebie, szkoda że zmarnowałeś talent!!!

Napisz proszę gdzie i kiedy pobiegłeś ten rezultat??!!

Co do bazy to zapytam Adama Klein'a jaka była procedura uzupełniania wyników. Szkoda by było żeby tak świetny Twój rezultat nie był na listach.

ciekawi mnie gdzie znalazłeś takie listy all-time 400m bo ja korzystam z tych oficjalnych PZLA tak kończy się niestety dużo wcześniej. Talentu nie zmarnowałem tylko skończyłem trenowanie poza tym ja zwykle biegałem 400 ppł :) To że mnie nie ma w tabelach to długa historia i mówiąc szczerze ciesze się z tego ( nie osiągnąłem poziomu który był by rewelacyjny i tylko dobry ) Jak ja trenowałem to w tabelach miesiły sie wyniki pierwszej 50 z danego roku ( pamiętam że mojej kategorii wiekowej się bardzo śmiałem bo załapałem sie na 49 miejsce w skoku w dal którego nie ćwiczyłem :))) Ciekawi mnie też co ma Adam do statystyki - przecież on nigdy jej nie prowadził- Pamiętam że prowadził ją pan Henryk Gąszczak, który zmarł 17 lipca 2009 roku w Szczecinie. i jeszcze jeden statystyk - po czym weszliśmy w wiek XXI i statystyką zajęły się komputery.

Anonimowy pisze...

Taką Adam ma listę: http://bieganie.pl/statystyka/index.php?p=man&event=8

400m ppł poniżej 49 sekund??!!
Proszę Ci po raz trzeci o to byś napisał gdzie taki rezultat osiągnąłeś.

Anonimowy pisze...

Nie wiem czy czytałeś książkę p. Skarżyńskiego, osoby której chyba nie trzeba Ci przedstawiać. Na temat startów treningowych pisze tak:

"Odradzam startować na zawodach treningowo! Znaczy to tyle, by nie biegać ich zamiast mocnego treningu, bez walki. Czasem biegacz biorą udział w zawodach, np. półmaratonie, nie ścigając się, ale robiąc na całym dystansie bieg ciągły. "Nie chce biegać ciągłego, więc wystartuje w półmaratonie" - słyszę to od nich. I nie usprawiedliwia tego fakt, że niektórzy obiecują sobie np. od połowy dystansu włączam sie do walki, zamieniając zawody w BNP. Zapewniam, że i BNP, i bieg ciągły, zrobiony na treningu jest dużo więcej wart szkoleniowo od tego na treningowych zawodach."

Jerzy Skarżyński "Maraton i ultramaratony" str. 63

Co do wszystkich moich wyników musisz poczekać - za dwa miesiące przywiozę z działki pudła z pamiątkami z okresu startów ( medale, tabele , wycinki z gazet, fotki ) Jak po tym terminie będziesz chciał mogę zrobić ci kserówki. i nigdy nie powiedziałem że pobiegłem na 400m ppł poniżej 49 sekund - tylko że więcej moich wyników brakuje w tabelach na 400 ppł co do tych wyników to czytając tą tabele mogę ci powiedzieć że brakuje ok 12-15 nazwisk z okresu kiedy ja startowałem w konkurencjach od 60m do 600 m :)Co do wyników to ja zawsze byłem bardziej sprinterem niż długodystansowcem :)

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia