Przygoda berlin kolejna odsłona

Berlin - zabawa się zaczyna:)
Lot przyjemny i ... Tyle się dzieje ze nie ma co pisać. 
Cudowne śniadanie po przylocie. Bym zapomniał wspaniała organizacja  i informacja turystyczna.  Wszędzie trafiam za 1  razem bez kłopotliwego pytania się gdzie jestem albo gdzie jest. Super tak powinno być w każdym mieście. 
A wiec zjadłem. Cudne śniadanie po czym udałem się do przytulnego pensjonatu. Wieczorem udałem się na imprezę z okazji kultura stadion. ( impreza towarzysząca mistrzostwa świata)  następnego dnia zmieniam lokum na tani hostel. Oczywiście zaspałem :) wiec pędzę spóźniony i znowu trafiam wszędzie bez dodatkowych pytań. W hostelu dowiaduj że się że Mój pokój jeszcze jest nie gotowy wiec zostawiam bagaż i pędzę na stadion zobaczyć Gosie. Gosia okazuje się 16 na świecie niestety do finału trafa tylko 12 jak by skoczylya swój rekord życiowy to było by bez problemu. Po rannej sesji wraca do hostelu. Okazuje wieże mam ładny pokój nikogo jednak nie zastane ( po bagażu sadze ze są tam 3 dziewczyny i jeden chłopak ) lecę na stadion tam finał pchnięcia kuli i tu nie miła niespodzianka Tomka wyprzedził Amerykanin.  Powrót do hostelu tu się okazuje ze w pokoju są 2 piękne dziewczyny i 1 chłopak :) idę spać zmęczony w międzyczasie sytulacja się zmienia w pokoju przybywa gości. Rano pokuj pełny no ale spoko po przebudzeniu dokonuje odkrycia mieszkam z bardzo piękna dziewczyna. Ale niestety znów zmykam na stadion. Tam wita mnie ogromna patelnia 30 st C. Wracam do hotelu po ranej sesji trochę drzemki i pozadki tylko kolegę poznaje. I znowu na stadion i tu wyrażenie roku najpierw rekord swiata w. 7 boju kobiet potem rewelacyjny rekord swiata na 100 metrow Usain bolt 9.58 
Tyson gay 9.71 
Asafa powell 9.84  
Nic dodać nic ująć. No dobra wracam do hostelu i świętuje rekord swiata i brąz Kamili w 7 boju.  Sytuacja w pokoju trochę słabsza jedna ładna koleżanka odeszła za to przyszyła nowa tylko że z chłopakiem :) Jak się okazuje obydwie koleżanki są tu przez mistrzostwa świata :)
Dzisiaj leniwy poniedziałek wreszcie się wyspałem brak porannej sesji startów i poznałem współlokatorów :)

0 komentarze :

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia