Lotniska, blog a trening

Blog
Jak zwykle tyle się dziej że nie ma chwili usiąść i zapisać cokolwiek na swoim blogu.
No ale dzięki wspanialej organizacji lotniska w warszawie mam od groma czasu :)
A więc najpierw opowiem o tym cudownym przeżyciu.
Człowiek ma bilet i jest szczęśliwy :)
Że leci lotem to odprawił się w domu na 24 godz przed lotem :)
Przejeżdża na lotnisko ma malusia kolejkę żeby zdać bagaż w bag drop. Gęba mu się śmieje że obok takie kolejki do odprawy:)
No ale jeszcze kontralta bagażu podręcznego.
Niestety nie do przejścia żeby zdarzyć zanim zamkną bramkę. A dlaczego tak wcześnie zamknęli bramkę no bo było mało pasażerów i tylko jeden się nie zgłosił a odlot trzeba przyspieszyć bo inne samoloty czekają :) (wiec szybciej niż czekać jest wywalić jego bagaż i kazać go szukać po całym lotnisku - współczuję ludziom nieznającego polskiego na tym lotnisku bo przejście przez korytarze i bramki z napisami wstęp tylko dla obsługi albo brak wstępu nie jest chyba niczym normalnym)
Wiec wyniosłem cena lekcje na przyszłość:) Dużo wcześniej na lotnisku !
No a teraz zmiana biletu na inny oczywiście tak żeby było jak najtaniej i co się okazuje najtaniej kosztuje zmiana na następny dzień o tej samej godzinie. Okej ale tu dostaje dobre rady jak omijać kolejki wykorzystując znajomość terenu po poszukiwaniach bagażu . Ta wiedza jest bezcenna okazuje się że można na tym lotnisku przedostać się szybciej przez te kolejki tylko trzeba to robić slalomem trochę tu trochę tam i najlepiej udawać pracownika lotu :) Tak jak przy przechodniu przez drzwi tylko dla personelu :))) Zaznaczam że wiedza dotyczy omijania kolejek nie samej kontroli!!!!

To co ja mam, powinienem tu napisać?

A może to że czasu na trening nie wystarcza wiec nie ma co tu pisać :(
Może wiec coś z wiedzy treningowej?
Co jest najważniejsze w treningu?
Po pierwsze chęci po drugie realizowanie planu (konsekwencja )
Tak tylko z tym planem trzeba uważać bo pan musi być dobry czyli dopasowany do nas. Nie ma sensu realizować planu który nie jest odpowiedni dla nas. Czyli jeśli plan nie przynosi zamierzonych efektów trzeba jak najszybciej rozpocząć jego zmianę tylko że zmiana powinna być stopniowa i łagodna.
Wiem że dużo pytań może tu powstać więc:
Trzeba rozumieć swój plan treningowy jeśli w danym okresie pracujemy nad danym elementem to do analizy należy skupić uwagę czy naprawdę ten trening działa na ta jednostkę czy nie. Jak nie to trzeba coś zmieniać. Ale nie oczekujmy że jak pracujemy nad poprawa jednego to że wszystko się poprawi. Czyli kolejna kwestia jest tak podzielenie okresu przygotowawczego zęby w odpowiednim momencie pracować nad właściwym elementem naszego przygotowania.
Ja jestem tez zdania ze w danym okresie możemy koncentrować się tylko na jednym elemencie ale nie znaczy ze innych nie ćwiczymy ( ćwiczymy tylko lżej jako wypoczynek ). Jestem tez zdania ze powinno się pracować jak najwięcej nad tymi elementami które są najsłabsze i regularnie rozwijać te elementy które są nasza mocna strona.
Metod treningowych danego elementu jest bardzo wiele wiec do każdego da się dopasować coś co daje efekty czasami tylko trzeba się zastanowić czy te efekty są tak szybkie jak powinny być czy może jest jakaś skuteczniejsza metoda pracy. Pamiętajmy przy tym że lepsze często jest wrogiem dobrego. Jeśli dana metoda daje zakładane postępy to niema sensu jej zmieniać i testować kolejnej tylko trochę popracujmy tą metoda aż wyciśniemy z niej wszystko co się dało po czym zmienimy ją na inna.

0 komentarze :

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia