Zjadacz czasu
Dlaczego nie realizujemy swoich marzeń i postanowień?
Ja uważam że dzieje się to z dwóch powodów :
odkładanie początku zmian
i
poświęcanie swojego czasu na inne ważniejsze cele.
Jak zwykle najłatwiej jest pozbyć się pierwszej wymówki. Ale jak zapleść czas w swoim napiętym grafiku na hobby czy ... . Od razu zaczynam myśleć nie da się bo przecież tyle mam na głowie. Zastanawiam się więc jak to było kiedyś czy też nie miałem czau na przyjemności jak trening, jak poszerzanie wiedzy i ...
No i zaczynam przeglądać swój grafik i porównywać go z tym przed 6 lat. Kiedy na wszystko czasu starczało. NO i tu doznaje szoku jest on jeszcze bardziej napięty nisz ten który mam teraz a więc co się takiego stało że nie mogę robić tak wiele.
Chyba zaatakował mnie jakiś zjadacz czasu !!!
Tak Tak bo jak to inaczej wytłumaczyć?
Wszechobecny leń atakuje i nie popuści.
Postanowiłem z nim wygrać i odnowa ułożyłem mój grafik tym razem na stałe wpisałem 3 wyjścia na siłownie i jedno bieganie w tygodniu.
Postanowiłem wszystkie zjadacze czasu zniszczyć. Wyłączyć dostęp do internetu gdy naprawdę nie jest mi potrzebny. Przestać włączać sobie TV żeby leciało gdy ja robię coś innego ( ile to razy okazało się ze leci fajny film i zamiast położyć się spać po nocy oglądałem a potem następnego rano wyglądałem jak zombi który nie ma siły i jest wiecznie spóźniony.
Ja uważam że dzieje się to z dwóch powodów :
odkładanie początku zmian
i
poświęcanie swojego czasu na inne ważniejsze cele.
Jak zwykle najłatwiej jest pozbyć się pierwszej wymówki. Ale jak zapleść czas w swoim napiętym grafiku na hobby czy ... . Od razu zaczynam myśleć nie da się bo przecież tyle mam na głowie. Zastanawiam się więc jak to było kiedyś czy też nie miałem czau na przyjemności jak trening, jak poszerzanie wiedzy i ...
No i zaczynam przeglądać swój grafik i porównywać go z tym przed 6 lat. Kiedy na wszystko czasu starczało. NO i tu doznaje szoku jest on jeszcze bardziej napięty nisz ten który mam teraz a więc co się takiego stało że nie mogę robić tak wiele.
Chyba zaatakował mnie jakiś zjadacz czasu !!!
Tak Tak bo jak to inaczej wytłumaczyć?
Wszechobecny leń atakuje i nie popuści.
Postanowiłem z nim wygrać i odnowa ułożyłem mój grafik tym razem na stałe wpisałem 3 wyjścia na siłownie i jedno bieganie w tygodniu.
Postanowiłem wszystkie zjadacze czasu zniszczyć. Wyłączyć dostęp do internetu gdy naprawdę nie jest mi potrzebny. Przestać włączać sobie TV żeby leciało gdy ja robię coś innego ( ile to razy okazało się ze leci fajny film i zamiast położyć się spać po nocy oglądałem a potem następnego rano wyglądałem jak zombi który nie ma siły i jest wiecznie spóźniony.
0 komentarze :
Prześlij komentarz