Konkurs

Wreszcie jestem w górach - czyli czas na solidne trenowanie :)Niestety trochę kiepski jest ze mną kontakt - ale damy radę. W końcu koniec roku i jakieś podsumowanie trzeba będzie napisać. Ale o tym będzie w następnych odcinkach. Mam dla was  małą niespodziankę czyli konkurs - wystarczy skomentować tą wiadomość na moim blogu żeby wziąć udział. -proste Prawda? Akcja jest zorganizowana to znaczy że obywa się na raz na moim blogu i blogu Mateusza pod szyldem naszego społecznego projektu bieganie na Facebooku (www.facebook.com/bieganie ).
co można wygrać?
"Trening z pulsometrem" autorstwa Joe Friela, wydaną przez wydawnictwo inne spacery
- polecam tą pozycją swoją drogą ogromny szacunek dla wydawnictwa za tłumaczenie i wprowadzanie na polski rynek klasyki literatury sportowej na świecie.

P.S.Opis zaległych treningów :
22/12/2010
Siła
Rowerem L6 10 min 2,6km
Podciąganie pomoc 36
3x3
Wyciągi
Kolano do góry 10x18kg6x23,4x27
Łydki ( wyciskanie maszyna) 3x20x100 kg
Bieżnia
0,5min x6 km/h+0,5min x8 km/h+0,5min x10 km/h+2 min x12 km/h+2 min 14(2km w 10:20)+5min 15 ( fotka)+5 min 6 km (fot)
14/12/2010
Siła
Rowerem L6 6 min 1,8km
Wejścia z sztanga 12x20kg
2x6x40kg
Półprzysiady
8x60kg
6x70kg
4x80
4x90
Pady dwugłowe 3x4.
Wspięcia 20
Gumą czerwona
12 (12L+12P) przysiad przód + bok
36stopa do góry
36 stopa do dołu

23 komentarze :

Katarzyna Wyroślak pisze...

Efektywnego i przyjemnego (koniecznie!) trenowania, dobrej zabawy na Sylwestra i siły dużo w Nowym Roku :)
ps. A książka do kompletu się przyda, Danielsa już mam;)

Unknown pisze...

wielu przebiegniętych km w Nowym Roku :D

Unknown pisze...

Udanych treningów w górach, których troszkę zazdroszczę :)

Udanego wyjazdu!

Magdalena pisze...

Panie Blogowiczuchciałam napisać, że piszę się wziąć a nie wziąść:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Makos pisze...

Do tej pory nie mialem okazji biegac z pulsometrem. Sam wyznaczam sobie tempo i pozniej staram trzymac chocbym mial pasc ;)

Anonimowy pisze...

Ale treningi to porządne!!! :]

Anonimowy pisze...

nie ma nic przyjemniejszego niż bieganie po górach

KamiK pisze...

Też bym sobie pobiegał w górach, powodzenia:)

linka1312 pisze...

spuer ksiązka, bardzo pomocna:))

Anonimowy pisze...

Biegowych sukcesów w nowym roku

Anonimowy pisze...

jesli biegac to tylko po gorach

Bogus_law pisze...

Przymierzam się Garniaka 305.

Unknown pisze...

powodzenia w treningach i ostrożnie w tym mrozie! :)

Unknown pisze...

Pobicia życiówek w Nowym Roku!!!

gsulko pisze...

Jak najwięcej treningów w Nowym Roku :)

Mauser pisze...

Udanego treningu i wszystkiego najlepszego w 2011 r.

Świetną robotę robicie z facebook.com/bieganie :)

grido71 pisze...

Dosiego Roku 2011, realizacji planów, kolejnych życiówek, aby kontuzje omijały szeroki łukiem :-)

Unknown pisze...

Aby górki lekkie były ;)

zasiu pisze...

to ja tez

Unknown pisze...

Zapraszam w Masyw Śnieżnika, może to nie Kenia ale zawsze góry :)

artur_totalfit pisze...

ja wlasnie sie wybieram na biegowki celem urozmaicenia
zalesie i okolice ;)
pozdro

Nagrody wylosowali Katarzyna Wyroślak ,Michał, grido71 proszę o przesłanie adresów do wysyłki na gzwierzchon@gmail.com. Gratuluje i pozdrawiam

Premium Blogspot Templates
Copyright © 2012 BiegnijZwierzu.pl Blog Grzegorza Zwierzchonia